Fenomenalne kreacje. Wszyscy znakomici. Zamachowski daje koncert. Gajos klasa. Pazura jako azbest wybitny. Figura kapitalna. Żeby tylko ten młody Olbrychski był w jakimś innym filmie.
Scenariusz swoje. Ale scena dyskusji przy stole o Ameryce to jest jedna z najlepszych scen lat 90 tych w polskiej kinematografii.