Na początku chciałem napisać, że cieszy mnie to, że polskie filmy są na coraz lepszym poziomie technicznym!
Dziewczyny z Dubaju to trudny do oceny film. Pierwszą połowę ogląda się całkiem dobrze.
Można byłoby zrobić troche mniej scen seksu, jednak ich miejsce jest całkowicie zrozumiałe w filmie o tej tematyce....
Publiczność śmiała się na momentach, które w założeniu miały być poważne. Festiwal krinżu w najgorszej postaci. Idąc na to, wiedziałem, że to będzie syf, ale tmo co się tam odwala, przewyższyło moje i tak zerowe oczekiwania :D
Jak ktoś chce porno z brutalnymi lub niesmacznymi scenami, to może pozostać w domu i zaoszczędzić 25 zł. Film niewnoszący absolutnie nic. Każdy może wymyślić taką fabułę. Albo przynajmniej wyobrazić sobie jak "ten" świat wygląda. Tandeta.
Pokazuje, jakie skutki może mieć prostytucja, jak bardzo jest to niebezpieczne. I przede wszystkim - NIE WARTO W TEN SPOSÓB ZARABIAĆ. Wszystko przedstawione dość teledyskowo, ale przekaz jest. Trzeba byč durniem, żeby tego nie dostrzegać.
Przykre jest to bardzo. Ten typ prostytucji jest faktem, ale mozna to pokazac w zupelnie inny sposob.
Trzeba bylo nakrecic albo zmyslowy erotyk, albo kryminal z deptajacym po pietach burdelmamy interpolem, albo solidny film traktujacy o problemie.
Wyszedl badziew kompletnie uprzedmiatawiajacy kobiece cialo....
Atrakcyjny wizualnie , lecz bijący sztucznością , fabuła jak zapętlony teledysk odarty z emocji . Po prostu ten film jest kiczowaty .
Parafrazując klasyka, dobry film poznaje się po tym, jak się kończy, a nie, jak się zaczyna. Kwestia gustu, każdy oceni po swojemu, jednak bez mała przez pół filmu myślałam "ej, nie jest tak źle, jak się spodziewałam". Potem jednak wjechała osobista historia głównej bohaterki, a skala nieprawdopodobieństwa wystrzeliła...
więcejAni to ciekawe ani jakiegoś większego przekazu w tym nie widzę, powiedziałbym że widzę ale wręcz szkodliwy, dawaj dupy za pieniądze a będziesz miała ''wszystko'' to przecież takie proste, łatwe i przyjemne, zresztą ten film z rzeczywistością nie ma wiele wspólnego, wystarczy posłuchać osoby które mają w tym temacie...
Fatalne dialogi, płaskie postacie i przerysowana do granic możliwości, niczym postać z kreskówki, Kasia Figura, fatalna gra aktorska wielu dziewczyn, żałosne sceny i banalne uproszczenia... odczówalem fizyczny ból.
Jednie na plus główna aktorka.
Arcydzieło typu: „Drive my car” to na pewno nie jest, ale udało mi się obejrzeć film do końca. Ciekawie dobrana rola Figury i Englerta ikon sexu lat 80-ych. Sama rola Pauliny Gałązki bardzo obiecująca, czy to nowa Dereszowska ? Chętnie obejrzę kolejne role z jej udziałem, po bardzo ciekawych „Znakach” i „Archiwiście”...
więcejJak się ma tyle IQ, co w nagłówku, to nawet można powiedzieć, że zasłużyło na 3 gwiazdki. Kiedyś filmy były dziełem sztuki, ponieważ przedstawiały rzeczywistość. Dzisiaj sami widzimy, dokąd zmierza społeczeństwo.
Chociaż Doda za wszelką cenę próbowała zrobić film "nie pokroju Vegi" to nie do końca jej to wyszło i mamy dłużący się na 2,5 godziny, kiepściutki obraz dziewczyn, które na swoim ciele pragną trochę pieniążków zarobić. Gra aktorska fatalna, mimo że obroniła się Paulina Gałązka, bo przyznam że mnie przekonała, a wręcz...
więcejGłupi, pusty film z ładnymi ludźmi. Bohaterowie nie mają w tym filmie żadnej moralności. Nigdy nie wątpią w słuszność własnych decyzji. A morał o ile jakiś wypływa z tej o wiele za długiej opowieści jest mocno wątpliwy. Naprawdę strata czasu. To już produkcje Vegi są lepsze.